Mój Szanowny zgięty w pół, używając ostrych narzędzi i słów zawzięcie szoruje czeluści piekarnika.
Tata: Klęknij sobie, oszczędzaj kręgosłup.
Ryś: Wtedy bolą mnie kolana.
ja: Dam ci poduszkę.
Ryś: Ale mnie boli nie dlatego, że jest twardo, tylko pod ciężarem ciała.
ja(wiedząc co będzie, tylko czubek głowy wystawiam zza drzwi): Może po prostu jesteś za ciężki?;)
Ryś: Kobieto! Mam w ręku nóż i nie zawaham się go użyć!
poniedziałek, 25 sierpnia 2008
niedziela, 24 sierpnia 2008
Treserka
Przyjaciółka tłumaczy się, dlaczego jej pies jest koszmarnie niewychowany:
- Ale ja naprawdę jestem czasem dla niego ostra.
Jej mąż: -Taaaak, chyba jak mu dajesz salami z pieprzem!
środa, 20 sierpnia 2008
Olimpijczyk
Tata: Robię basen na 12-14 ruchów, zupełnie jak olimpijczycy!
Tylko ten w Bieruniu ma 25 m, a w Pekinie 50:)
Tylko ten w Bieruniu ma 25 m, a w Pekinie 50:)
niedziela, 17 sierpnia 2008
na wakacjach w kosmosie
W gronie przyjaciół oglądamy milion naszych zdjęć z Norwegii. Wszyscy w zachwycie.
Trzeźwy: - Kosmos! Kosmos!
Mniej trzeźwy z przekonaniem: - To nie kosmos, to Norwegia!
Trzeźwy: - Kosmos! Kosmos!
Mniej trzeźwy z przekonaniem: - To nie kosmos, to Norwegia!
Subskrybuj:
Posty (Atom)