Żona kuzyna Olga opowiada, jak z 17-letnim synem Michałem była u lekarza sportowego:
L: A jakie masz Michał oceny?
M: (chwila ciszy)hmm, ale za to jestem w dobrej szkole.
L:Pijesz? Palisz?
O: To ja może wyjdę:)
Ryś dostał 14-funtową kulę do kręgli.
Mój kuzyn: A da się tą piłeczką kozłować?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ja myślę, że tą kulą da się kozłować. Nie próbowałam, ale myślę, że się da!
A ja też byłam w dobrej szkole. I oceny miałam hm... I wychodziłam z pokoju jak pytali czy piję i palę. ,jak to mówią, pozdro dla młodego człowieka!
Prześlij komentarz